Człowiek od poczęcia posiada płeć, jest kobietą lub mężczyzną. Świadomość płci pojawia się już w dzieciństwie. Natomiast czas dojrzewania i dorastania jest dany człowiekowi po to, by m. in. podjąć refleksję nad celowością tego daru.
Wobec faktu własnej płodności człowiek dojrzewający i dorosły nie może być obojętny. Charakterystyczne są dwie postawy.Pierwsza postawa to:
- akceptacja własnej osoby, również płodności (szanuję się i akceptuję wraz ze swoją płodnością),
- akceptacja współmałżonka/-i z jego/jej płodnością,
- otwartość na życie i odpowiedzialność za nie,
- akceptacja podwójnego znaczenia aktu seksualnego (miłość i płodność);
Druga postawa wynika z myślenia antykoncepcyjnego, gdzie z założenia rozrywa się podwójne znaczenie intymnego spotkania kobiety i mężczyzny, czyli: miłość (i przyjemność) – tak, płodność – nie. Postawa ta prowadzi do:
- wyboru którejś z metod antykoncepcyjnych,
- wykluczenia możliwości poczęcia aż po środki wczesnoporonne i aborcję włącznie,
- unikania odpowiedzialności za potencjalnie poczęte dziecko,
- braku akceptacji siebie i współmałżonka w pełni (występuje akceptacja warunkowa).
Pojawiające się (poczęte) dziecko przy takim nastawieniu jest dla rodziców zaskoczeniem, a i często pytaniem: kto zawinił? Postawa ta wynika z konsumpcyjnego nastawienia do życia i niejednokrotnie prowadzi do hedonizmu, czyli uznawania przyjemności za najwyższe dobro. Aby zaakceptować siebie wraz ze swoją płodnością, najpierw tę fizjologię trzeba poznać, nauczyć się ją interpretować i z nią żyć.
Mówiąc o płodności należy podkreślić, że w pełni płodna jest para ludzi: kobieta i mężczyzna. Mężczyzna jest płodny od okresu dojrzewania aż do starości, a więc za każdym razem, kiedy jest gotów do współżycia, jest potencjalnym dawcą ojcostwa. Dlatego też rozpoznawanie płodności pary ludzkiej koncentruje się głównie na kobiecie, której płodność jest cykliczna.
Na przestrzeni ostatnich wieków opracowano wiele metod, które miały nauczyć rozpoznawać fazy płodności i niepłodności kobiety. Pierwszą z nich był kalendarzyk małżeński. Metodę tę w latach 30-tych ubiegłego wieku opracowało dwóch ginekologów: Japończyk Ogino i Austriak Knaus. Było to wydarzenie przełomowe w tej materii, ponieważ dawało małżonkom możliwość świadomego planowania dzietności w rodzinie.
Istotą kalendarzyka małżeńskiego były obliczenia na podstawie długości dotychczasowych cykli kobiety. Rzec by można, że była to metoda przewidująca, a nie oceniająca faktyczny stan płodności i niepłodności danej kobiety. Dlatego też metodę tą cechował duży wskaźnik zawodności przy nieplanowaniu poczęć.
W rozpoznawaniu płodności kalendarzyk małżeński jest obecnie uznany za metodę historyczną i nie jest wskazywany przez odpowiedzialnych i wykształconych nauczycieli Metod Rozpoznawania Płodności. Nauka poszła do przodu: dzięki badaniom medycznym i współpracy z kobietami na temat płodności można obecnie powiedzieć o wiele, wiele więcej.
O współczesnych Metodach Rozpoznawania Płodności już niebawem.